Biulentyn Informacji Publicznej

W tym roku w naszej szkole utworzono klasę sportową. Postanowiliśmy przeprowadzić wywiad z niektórymi jej uczniami, którzy pochodzą nie tylko z Szalowej, ale także z okolicznych miejscowości.
– Dziewczyny, dlaczego zdecydowałyście się na uczęszczanie do klasy sportowej?
-Bardzo lubimy grać w siatkówkę. Jest ona naszą pasją. Chciałyśmy się więcej nauczyć, nie mogłyśmy zmarnować takiej szansy.
-Jak podobają się wam zajęcia sportowe?
-Zajęcia są super! Bardzo nam się podobają i branie w nich udziału sprawia nam ogromną przyjemność.
-Nie żałujecie, że chodzicie do klasy sportowej? Spełniła ona Wasze oczekiwania?
-Nie, nie żałujemy, mimo, że brakuje nam czasu na inne rozrywki. Bardzo się cieszymy, że powstało takie miejsce, w którym możemy się rozwijać. Klasa sportowa spełniła nasze oczekiwania, jest tak, jak to sobie wyobrażałyśmy.
-Asiu, jako jedyna z dziewczyn zapisałaś się na zajęcia z piłki nożnej. Jak się czujesz, grając z samymi chłopakami?
-Ogólnie jest miła atmosfera, nie mam z tym problemu. Mimo to czasem żałuję, że jestem sama pośród chłopaków, że nie ma ze mną koleżanek.
-Czy nie sprawia ci trudności to, że mieszkasz daleko od naszej miejscowości i musisz codziennie do niej dojeżdżać?
-Nie, nie mam problemu z dojazdem.
-Podobno swoją grą przewyższasz umiejętności swoich kolegów. Jak to robisz?
-Od niektórych chłopaków może i jestem lepsza, jeśli chodzi o grę, ale to wynika z tego, że od dzieciństwa dużo trenowałam, a później przez rok grałam w klubie KS Starówka, a przecież większość moich kolegów z piłką nożną spotykała się jedynie na boiskach czy w szkole, a nie w klubach.
-Jak przygotowywałaś się do egzaminu, od którego zależało przyjęcie do klasy sportowej?
-Wcześniej ćwiczyłam w szkole na sali gimnastycznej w czasie zajęć, a także po lekcjach.
-Jak radzisz sobie z innymi przedmiotami, skoro tyle czasu poświęcasz na piłkę nożną?
-Bywa, że mam mało czasu na naukę, ale jest dobrze. W sumie mi to wystarcza, uczę się tyle, ile trzeba.
-Asiu, czy wiążesz swoją przyszłość ze sportem, z piłką nożną?
-Szczerze, jeszcze się nad tym nie zastanawiałam.
-Adrianie, Mateuszu, Bartku, dołączyliście do klasy sportowej. Co was skłoniło do takiej decyzji?
-Skłoniła nas pasja do piłki nożnej i chęć doskonalenia umiejętności piłkarskich.
-Na zajęcia z Wami uczęszcza Aśka. Może jest od Was lepsza?
-Z jednej strony to fajnie, że dziewczyna ma takie umiejętności i interesuje ją piłka nożna, a z drugiej takie dziwne, że stoi na równi z nami.
-Kilka z osób tu obecnych należy do drużyny, która zwyciężyła w IV Turnieju Orlika. Czy uczęszczanie do klasy sportowej pomogło Wam w tym?
-Tak, to dzięki temu mogliśmy rozwijać swoje umiejętności, ale też dzięki temu, że powstał „Orlik” i mamy gdzie ćwiczyć.
-Klasa sportowa dzieli się na dwa profile: piłkę nożną i siatkówkę. Dlaczego wybraliście piłkę nożną? Czy siatkówka jest Wam równie bliska?
-Piłkę siatkową lubimy, ale wybraliśmy piłkę nożną, gdyż to ona jest naszą pasją.
-Dużo osób gra w piłkę nożną, jednak nie tak dobrze, jak Wy, czego byliśmy świadkami podczas niedawnego turnieju. Co jest Waszą motywacją do rozwijania tych umiejętności?
-Naszą motywacją jest to, iż wiemy, że nawet taka mała wieś jak Szalowa, może wygrywać ważne turnieje i pokazać, że ma utalentowanych piłkarzy.
-W klasie sportowej uczęszczacie na różne zajęcia. Jak oceniacie ich atrakcyjność?
-Zajęcia te są bardzo atrakcyjne, gdyż pomagają nam wzbogacać naszą wiedzę i doskonalić umiejętności techniczne.
-Waszym trenerem jest trener drużyny piłki nożnej z „Dunajca”. Czy w związku z tym macie jakieś marzenia?
-Oczywiście, chcielibyśmy się dostać do drużyny „Dunajca”, ponieważ pragniemy coś osiągnąć, grając w piłkę.
-Dziękujemy Wam za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów.